Siedząc sobie grzecznie w swoim sanatoryjnym pokoju, usłyszałam głośne dźwięki wydawane przez ptaki. Wyjrzałam i zobaczyłam około dziesięć sikorek i zaobserwowałam ciekawy ich zwyczaj. Jedna sikorka brała do dzióbka pokarm a potem karmiła inną. I tak się właśnie nawzajem karmiły. Ciekawy świat zwierząt.
Moje hobby - tworzenie biżuterii, fotografia, podróże, książki, filmy. Migawki z mojego życia, które są warte zapamiętania.
piątek, 31 lipca 2009
Mostek
Próbuję robić zbliżenia makro różnych owadów, kwiatków itd. czym wywołuję ironiczne uwagi współkuracjuszy z sanatorium. Ciężkie to wyzwanie, strasznie się łapie ostrość. Ale udało się ustrzelić takie coś... Gatunek owada nieznany.
środa, 15 lipca 2009
Fajny dżołk
- Name?
- Ahmed al-Rhazib.
- Sex?
- Three to five times a week.
- No, no… I mean male or female?
- Male, female, sometimes camel.
- Holy cow!
- Yes, cow, sheep, animals in general.
- But isn’t that hostile?
- Horse style, doggy style, any style!
- Oh dear!
- No, no! Deer run too fast.
The Horsemen - Jeźdźcy Apokalipsy
Moja ocena 5/10
Raport czytelnictwa
Ale do rzeczy. Ponieważ musiałam w poniedziałek przeprosić się z pociągiem i udać do Warszawy, warto było jakoś wykorzystać podróż. Zabrałam w nią dwie książki, ale dorwałam się do jednej - Tess Gerritssen "Dawca". Jest to bestsellerowy thriller medyczny (jeden z moich ulubionych gatunków) poruszający problem handlu organami.
Książkę pochłonęłam w trzy dni. Czyta się szybko, akcja jest dosyć wartka. Ale niestety zdarzenia się przewidywalne. Jak na razie moim mistrzem w tym gatunku pozostaje Robin Cook.
Moja ocena: 7/10
poniedziałek, 13 lipca 2009
niedziela, 12 lipca 2009
Upadek
Mój ukochany chrześniak Kubuś dostał dzisiaj nowy samochodzik. Wracając z działki, potknął się biedaczek. A głupia ciotka zamiast pospieszyć na pomoc, zaczęła cykać fotki. Kuba zrobił dobrą minę do złej gry i zaczął pozować jak prawdziwy model :)
Malwami lato malowane
Malwy to dla mnie symbol polskiego lata. W pamięci tkwi mi obraz domu otynkowanego na biało, przed nim roześmiana babcia a dom otaczają różnokolorowe malwy. Niesamowicie podobają mi się czarne malwy, ale do fotek jakoś nie udało mi się takowych znaleźć.
crouching tiger...
Ślimaczek przyczajony na płatku... Jak niesamowicie silna musi być ta roślinka by utrzymać ten uroczy ciężar.
virginity
Patrząc na te lilie przypomina mi się prześliczna i wielce kobieca biżuteria Magdy Borejko. Różowa niewinność, kobiecy kolor...
poniedziałek, 6 lipca 2009
Ważki
Mistrzostwa Polski Koni Arabskich
W ostatni weekend czerwca odbyły się pierwsze Mistrzostwa Polski Koni Arabskich. Jako miłośniczka koni, a w szczególności koni arabskich, po prostu musiałam się wybrać do Janowa Podlaskiego. Długo nie pobyłam na zawodach, gdyż było nieco nudnawo. Podobno pod koniec zrobiło się ciekawiej. Brakowało mi lepszego komentarza na temat tego, co dzieje się na parkurze. W końcu nie tylko znawcy przyjeżdżają na takie zawody. Poza tym były one kiepsko zorganizowane (przydałyby się jakieś pokazy, atrakcje, chociażby miejsce do zjedzenia i wypicia czegoś). Ale miejmy nadzieję, że w przyszłym roku organizator bardziej się postara.
Poniżej kilka zdjęć z przygotowań do zawodów w skokach. Niestety w hali było zbyt słabe oświetlenie i fotki nie wyszły tak, jakbym chciała.
Kolejna porcja biżu
Wisior w całości w srebrze, z przepiękną bryłą cytrynu i oryginalnym chwostem Bali.
Moja pierwsza próba wrappowania, uważam, że nawet udana. Podziwiam wszystkie wrapperki, mieć do tego cierpliwość... Z drugiej strony, jedynie z drucików i malutkich oponek i kuleczek można zrobić przepiękne biżuty.
Fasetowane kostki kryształu górskiego. Przepiękny kamień.
I kolejne wykorzystanie chwostów Bali - tym razem w kolczykach.