Na deser dostaliśmy godzinę czasu wolnego w Augustowie, który chyba najlepiej zwiedza się z łodzi (rejsu niestety nie mieliśmy w opcji). Sama mieścina to jedynie kurort turystyczny.
I na koniec zawitaliśmy do Dowspudy, gdzie znajduje się Pałac Paca, a właściwie to co sniego zostało. A podobno kiedyś był to najwspanialszy przykład architektury neogotyckiej w Polsce. Nie wiadomo, czy powiedzenie "Wart Pac pałaca..." pochodzi właśnie od tego miejsca. Dzisiaj mało zostało z perły neogotyku, jedynie kordegarda, wieżyczka i wejście, to samo miejsce jest ciekawie zagospodarowane - znajduje się na terenie szkoły a prowadzi do niego ścieżka dydaktyczna.
Pałac w Dowspudzie.
Rzeka Netta w Augustowie
Widok na jedną z ulic Augustowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz