Zamek w Mirowie, dzisiaj niedostępny do zwiedzania, można go jedynie obejść naokoło. Malowniczo położony, niedaleko niego znajdują się przykłady typowego krajobrazu Jury, ze skałkami i wapiennymi ostańcami. Niektórzy turyści wspinają się na skałki i z nich podziwiają zamek.



Następny zamek na trasie to zamek w Smoleniu. Ciężko do niego trafić, ponieważ nie prowadzą tam żadne drogowskazy (chociaż sama miejscowość jest niewielka, i są może w niej raptem dwie drogi). Z zamku zostały jedynie ruiny, gęsto porośnięte lasem. Są jednak niezwykle urokliwe. I nie ma tam prawie w ogóle turystów.




Do zamku w Ojcowie wdrapałam się sama. Z niego też niewiele zostało - resztki murów, brama i wieża. Z zamku natomiast roztacza się ciekawy widok na Ojcowski Park Narodowy.
Więcej informacji nt. zamku tutaj.





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz