Zgodnie z informacjami na stronie internetowej kopalni:
"Kopalnia Soli w Wieliczce to najstarsze na ziemiach polskich przedsiębiorstwo solne, którego początki sięgają średniowiecza. Przez całe stulecia była źródłem bogactwa kraju i materialnym fundamentem kultury - dzisiaj jest najchętniej odwiedzanym polskim obiektem turystycznym. Kilkusetletnia eksploatacja złoża soli kamiennej ukształtowała obecny układ przestrzenny wyrobisk górniczych. Skryte pod miastem, usytuowane na dziewięciu poziomach, sięgają głębokości 327 m. Podziemna Wieliczka to blisko 300 km chodników i ok. 3000 komór. Część udostępniona do zwiedzania obejmuje 3,5 kilometrowy odcinek, położony na głębokości od 64 m do 135 m.
Wspaniałe kaplice, urokliwe podziemne jeziora, oryginalne urządzenia i sprzęt, zachowane ślady prac górniczych dają wyobrażenie o zmaganiach ludzi z żywiołami, ich pracy, pasjach, wierzeniach. Wieliccy górnicy pozostawili po sobie dziesiątki rzeźb i płaskorzeźb solnych."
Przeciętny Polak zwiedza ją dwa razy w życiu, to był mój pierwszy :) Wejście kosztuje dosyć sporo (48 zł), ale warto tyle dać, by doświadczyć niezapomnianych przeżyć. Za możliwość zaparkowania samochodu płaci się ok. 10 zł (co ciekawe, koło kopalni jest kilka parkingów, na które naganiają panowie i panie w odblaskowych kamizelkach, wystarczy podjechać dalej i parkuje się przed samym wejściem).

Potem wystarczy pokonać 380 stopni w dół i jesteśmy na poziomie I na głębokości 65 m.







Jedną z głównych atrakcji wewnątrz kopalni jest Kaplica Św. Kingi, podziemne arcydzieło. W całości wykonana z soli, przepiękne rzeźby solne obrazują życie Chrystusa. Zapiera dech w piersiach.

Prawie pod koniec wycieczki jesteśmy świadkami krótkiego spektaklu typu światło i dźwięk...

Do góry jedziemy już windą (dzięki Bogu nie każą nam wchodzić z poziomu 135 metrów pod ziemią).
Całą kopalnię zwiedza się w ok. 3 godziny. Jest to dosyć męcząca wycieczka, ale wrażenia są niesamowite. Ewenement na skalę światową. Zdecydowanie godne polecenia.
Ciekawe, ale i prawdziwe. Rzeczywiście byłem dwa razy w Wieliczce. Strona polecana przez serwis www.museo.pl
OdpowiedzUsuń